Majka do Alutki: Jak Pani to robi, że ci wszyscy faceci tak koło Pani skaczą? Przecież Pani nawet jajecznicy nie potrafi zrobić? Alutka: A co to ma wspólnego z jajecznicą? Majka: No wie Pani, że przez żołądek do serca. Alutka: Dziecko, ale od żołądka to jest gastrolog, a nie kobieta.
Inny klasyk Alutki: "Pan Jacek to jest fascynujący mężczyzna. Taki dziewiętnastowieczny. Ja to zawsze Jędruli powtarzam.... On się zawsze ze mną zgadza, tylko nie zawsze od razu."
Alutka kupuje domek w górach i gada do Funi przez telefon: - Cześć Funieczko, nie słyszałaś, żeby ktoś chciał sprzedać domek w górach? ... Nie no, nieduży, z pięć sypialni, salon, kominek, sauna, basen. Basen? Taaaki tam, dwadzieścia pięć metrów (to mnie rozwaliło!). ... Tak? A gdzie? Ale Jastrzębia Góra to chyba nie jest w górach? (patrzy na Jędrulę, ten kiwa, że nie) Nie no, jestem pewna, tak. No to całuję! Pa! Jędrula: Co ona myślała, że Jastrzębia Góra jest w górach? Alutka: Oj, tak jej się skojarzyło. Jak ona całe życie spędza na Bali albo na Majorce, to skąd może wiedzieć, gdzie jest ... Jastrzębia Góra.
Inny tekst w tym samym odcinku: Alutka: Ale dlaczego ten dom musi być w Polsce? Jędrula: Bo jest bliżej! Alutka: Ale do czego bliżej? Przecież to zależy, czym się jedzie! Do Rzymu samolotem lecisz dwie godziny, a do Zakopanego samochodem jedziesz pięć godzin! :lol:
W końcu kupiła ... na Kaukazie;)))) :lol:
|